O 6 rano na działkę wjechały betoniarki. Ekipa pracowała już od 4.30... szacun. Robili co mogli by uratować osuwające się wykopy(na dodatek zaczął padać deszcz), zabezpieczyli miejscami płytami OSB a i tak wyszło więcej, w sumie było 5 betoniarek, ponad 45m betonu i pierwsze nadprogramowe koszta no ale kto mógł przewidzeć. Całe szczęście , że znaleźliśmy awaryjną betoniarnię , która przyjęła to ekspresowe zamówienie... Fotki wrzucę w weekend:)
Dziś rano o godzinie punkt 7 koparka wjechała na działkę i od razu przystapiła do dzieła. Niestety sprawdził sie czarny scenariusz - obsuwanie ziemi w wykopach i to w takim stopniu ,że kierownik zdecydował ,że trzeba zabezpieczyć wykopy płytami OSB i jak najszybciej zalewać bo jesli spadnie deszcz.... i w tym właśnie momencie dostałem telefon od firmy ,która miała dostarczyć beton ,że niestety ale dzisiejszy termin nie jest możliwy do realizacji i proponują nam sobotę... właśnie jestem na etapie szukania betoniarni , która da rad e zrealizować ekspresowe zamówienie...
W piątek był geodeta, wytyczył fundamenty. Dzisiaj od rano wkroczyła "ekipa" i zaczęła szykować zbrojenie na fundamenty.Ambitny plan przewiduje ,że w czwartek o 7.00 wjezdza koparaka a późnym popołudniem mają byc zalane fundamenty ,chociaż wydaje mi się ,że bardziej realny jest piątek rano, no ale majster twierdzi inaczej....:) zobaczymy
Komentarze